Wicepremier Aleksandr Nowak przedstawił wyniki głównych sektorów energetycznych w Rosji w 2022 roku. Moskwa chwali się, że dochody budżetu z wydobycia i sprzedaży ropy i gazu wzrosły o blisko jedną trzecią w porównaniu z 2021 r. Problem w tym, że uśredniona statystyka z 2022 roku nie bierze pod uwagę końcówki roku, fatalnej dla Rosji, z trendami, które są widoczne także w styczniu 2023. Spadają wciąż ceny rosyjskich ropy i gazu, spadać więc też będą dochodu budżetu.
Ostatnie wydarzenia związane z walkami o Sołedar wskazują na słaby punkt rosyjskiego agresora: konflikt Prigożyna z ministerstwem obrony. Właściciel Grupy Wagnera od dawna z bitwy o Bachmut (a dążenie do zdobycia Sołedaru jest jej elementem) uczynił kwestię honoru. Tam skoncentrował swych najemników, którzy mimo tygodni morderczych szturmów na Bachmut ponosili porażki. Rosjanie znaleźli słabszy punkt w obronie wroga w rejonie leżącego na północ od Bachmutu Sołedaru. Tam przerzucono większość sił wagnerowców spod Bachmutu, ale też oddziały regularnej armii. Oskrzydlono od południa i północy Sołedar. Po tygodniowej batalii Rosja ogłosiła zwycięstwo. Ukraina zaprzecza, lecz wydaje się, że Rosjanie jednak w ręku utrzymają co najmniej większość miasta. Większego znaczenia dla losów bitwy o Bachmut to nie ma. Wydaje się, że Sołedar ważniejszy jest dla losów konfrontacji Prigożyna z ministerstwem obrony. Szef wagnerowców chciałby uczynić ze zwycięstwa w walce o miasto dowód wyższości jego najemników nad regularnym wojskiem. Problem w tym, że w walkach o Sołedar nie brali udziału tylko wagnerowcy, jak zadeklarował Prigożyn. Co więcej, decydująca była rola oddziałów regularnych: specnazu, wojsk powietrzno-desantowych i 20. Dywizji Zmechanizowanej. Oczywiście Prigożyn ma przewagę w wojnie informacyjnej, wspiera go też większość tzw. milblogerów (wielu z nich finansuje on sam lub rywalizująca z GRU FSB). Jednak generalnie bilans Sołedaru nie wypada dla właściciela Grupy Wagnera tak dobrze, jak zakładał. Prigożyn otwarcie zaatakował generałów, pisząc, że to oni są tak naprawdę wrogiem. Nie tyle niego, co Rosji. Pytanie, na ile ten konflikt z generalicją Prigożyna wpłynie na przebieg dalszych walk Rosji z Ukrainą? Szykowana jest wielka ofensywa Rosji. A więc założono cele do realizacji. Prigożyn zechce wziąć rewanż i pochwalić się zwycięstwem. Pytanie, czy Gierasimow i towarzysze mu na to pozwolą. W każdym razie, takie konflikty po stronie rosyjskiej są korzystne dla Ukrainy.
Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.
warsawinstitute.org