Ukraina otrzymała od zachodnich partnerów pociski przeciwokrętowe Harpoon, w ilościach zdolnych do zniszczenia całej Floty Czarnomorskiej Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, poinformował rzecznik odesskiej obwodowej administracji wojskowej Sierhij Bratczuk.
Przypomnijmy, po zniszczeniu okrętu flagowego rosyjskiej Floty Czarnomorskiej „Moskwa” przez ukraińskie pociski manewrujące „Neptun”, rosyjskie okręty operujące w północnej części Morza Czarnego ruszyły na południe od ukraińskiego wybrzeża, uciekając przed możliwymi atakami ukraińskich sił rakietowych, informuje CNN powołując się na wysokiego rangą urzędnika Departamentu Obrony USA.
Niszcząc uderzeniem rakietowym rosyjski okręt flagowy krążownik rakietowy „Moskwa”, Ukraina zademonstrowała swoją zdolność do zniszczenia całej floty Federacji Rosyjskiej w basenie Morza Czarnego.
Po takim sukcesie Kijów zażądał wycofania się Rosji z Morza Czarnego i Azowskiego, dopóki wyjście jest dla nich otwarte. Taki wymóg Ministerstwa Obrony Ukrainy został skierowany do Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej. O tym poinformowało biuro prasowe ukraińskiego resortu obrony.
„Ministerstwo Obrony Ukrainy przypomina rosyjskiej flocie, że cieśniny czarnomorskie są zamknięte tylko dla wejścia. , wciąż ma możliwość odpłynięcia”
– czytamy w komunikacie biura prasowego ministerstwa obrony Ukrainy z 15.04. 2022 r.
Przypomnijmy, od początku zakrojonej na pełną skalę inwazji Rosji na Ukrainę, Turcja wypełnia postanowienia Konwencji z Montreux i zamknęła cieśniny dla rosyjskich okrętów wojennych.
Tak więc, dopóki Ukraina nie zdecydowała się na całkowite zniszczenie floty Federacji Rosyjskiej, Rosja ma wspaniałą możliwość wycofania swoich okrętów z akwenu Morza Czarnego i Azowskiego. Byłoby miło, gdyby Putin zdał sobie sprawę z rozmiarów swojej porażki i uratował rosyjskie okręty wojenneoraz personel marynarki wojennej stacjonujący w regionie, ale niestety rosyjski dyktator całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością i z maniakalnym uporem zmieża do wszechstronnej, kompletnej i miażdżącej porażki Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy w ciągu ostatnich lat portal Jagiellonia.org wielokrotnie prognozował i ostrzegał, że wojna przeciwko Ukrainie może pogrzebać Rosję, w tej chwili cały świat obserwuje proces realizacji tego katastrofalnego dla agresywnej i przestępczej Rosji scenariusza.
W rzeczywistości proces upadku imperium trwa już od stulecia i można wyróżnić trzy fazy jego krachu:
Upadek Imperium Rosyjskiego w wyniku klęski w I wojnie światowej w latach 1917-1918. W efekcie niepowodzeń na froncie i w gospodarce Rosja przeżyła krwawą rewolucję, jednak zdołała odbudować resztki imperium pod przykrywką ZSRS, na początkowym etapie tracąc kontrolę nad Polską, Finlandią i krajami bałtyckimi. Jednak po II wojnie światowej stalinowskiemu imperium nie tylko udało się odzyskać kontrolę nad Polską i krajami bałtyckimi, ale także rozszerzyć swoją strefę wpływów na całą Europę Środkowo-Wschodnią. Sytuacja zmieniła się diametralnie pod koniec lat 80., kiedy Moskwa przegrała zimną wojnę i straciła kontrolę nad krajami tzw. Układu Warszawskiego w Europie.
Druga faza upadku imperium miała miejsce w grudniu 1991 roku, po tym, jak ponad 92,3 proc. Ukraińców opowiedzieli się za odzyskaniem niepodległości Ukrainy podczas referendum 1 grudnia 1991 r. 25 grudnia 1991 roku prezydent Związku Sowieckiego Michaił Gorbaczow podał się do dymisji. Formalne rozwiązanie ZSRS nastąpiło 26 grudnia 1991 roku. Było to największe osiągnięcie geopolityczne XX wieku. Niestety, ponad 100 zniewolonych narodów Federacji Rosyjskiej, którym nie udało się wówczas uzyskać wolności i niepodległości, do dziś pozostało pod kontrolą despotycznej Moskwy.
Obecnie trwają procesy przyspieszające ewentualną trzecią fazę upadku imperium rosyjskiego o której w ostatnich latach często mówią ekonomiści, politolodzy i dyplomaci. Współczesny przebieg wydarzeń daję narodom uwięzionym w Federacji Rosyjskiej szansę na wolność i niezależność. Rozpad Federacji Rosyjskiej może uwolnić świat od najbardziej podłego, okrutnego, despotycznego i krwiożerczego imperium naszych czasów. Zwariowanу dyktator Rosji Władimir Putin przybliża ten etap nieuchronnego i nieuniknionego upadku FR. Głupie i okrutne działania krwawego maniaka przyspieszyły proces przyszłego upadku Rosji. Klęska w wojnie z Ukrainą może ostatecznie pogrzebać rosyjskie imperium zła.
Przypomnijmy, w dobrym dla Moskwy 2017 roku, jeszcze przed zakrojoną na szeroką skalę agresją Rosji na Ukrainę i przed wprowadzeniem miażdżących atomowych sankcji, które skutecznie niszczą rosyjską gospodarkę, PKB całej Rosji był mniejszy niż PKB jednego amerykańskiego stanu – Nowego Jorku i o połowę mniej niż PKB stanu Kalifornia. Według Banku Światowego PKB Rosji w 2017 wynosił zaledwie 2,7 procent światowego PKB. Według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2026 r. Rosja będzie zajmować pod względem PKB dopiero 14. miejsce na świecie. Odpowiadać będzie za zaledwie 1,5 proc. globalnego produktu, a po zaostrzeniu sankcyjnej polityki Zachodu nawet ta prognoza wygląda zbyt optymistycznie. Mimo desperackich prób reformowania zarządzania budżetem wydatki wojskowe Rosji wciąż stanowią mniej niż jedną dziesiątą wydatków NATO, z czego połowa „ginie” z powodu „otkatów”, czyli defraudacji środków publicznych. Ludność Rosji wynosi 146 mln osób, podczas gdy na przykład Nigerii 186 mln. Ściśle mówiąc, Rosja to rozległe pustkowie, bańka mydlana, Afryka ze śniegiem. Putin prowadzi Rosję do nieuchronnej i miażdżącej porażki.
Jagiellonia.org