Zbigniew Kuźmiuk
W poprzednim tygodniu poinformowano, że NBP dokonał wpłaty do budżetu państwa kwoty blisko 10,4 mld zł zysku, czyli zgodnie z art 62 i 69 ustawy o NBP, 95 proc. wypracowanego zysku za rok 2021.
Dobre wyniki NBP
Za ostatnie 6 lat, kiedy prezesem NPB jest prof. Adam Glapiński, bank centralny odprowadził do budżetu łącznie wręcz astronomiczną kwotę ponad 44 mld zł (w 2022 roku 10,4 mld zł, w 2021 roku 8,9 mld zł, w 2020 roku 7,4 mld zł , w 2017 roku 8,7 mld zł i w 2016 roku 7,7 mld zł, w roku 2019 i 2018 roku, wpłat z zysku nie było).
Od tego roku po wejściu w życie ustawy o Obronie Ojczyzny i powołaniu Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych obsługiwanego przez BGK, część zysku wypracowanego przez NBP będzie bezpośrednio przekazywana na ten Fundusz.
Tak wysoka wpłata zysku za rok 2021, to ogromny sukces zarządu banku i jego prezesa, bo ten wynik udało się osiągnąć mimo trudnej sytuacji spowodowanej skutkami pandemii koronawirusa w wielu dziedzinach gospodarki i sferze społecznej oraz konieczności prowadzenia przez NBP „kosztownej” polityki monetarnej.
Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z ustawą, NBP ma obowiązek dokonać wpłaty z zysku w wysokości 95 proc. ale o tym czy ten zysk osiągnie informuje rząd dopiero pod koniec danego roku – wtedy, kiedy zna wyniki między innymi polityki lokat rezerw, a także rachunku zysków i strat wynikających z kształtowania się kursu złotego w stosunku do głównie amerykańskiego dolara, euro, franka szwajcarskiego i brytyjskiego funta.
Wygląda więc na to, że w roku 2021, polityka lokowania rezerw, jak i kształtowanie się różnic kursowych, było na tyle korzystne, że sumarycznie wynik finansowy NBP przekroczył i to wyraźnie 10 mld zł, w konsekwencji duża część tej kwoty trafi do budżetu państwa ,a także jak już wspomniałem do Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Zmiana zasad dot. tworzenia rezerw
Na pojawienie się wysokiej kwoty zysku w bilansie NBP ma zapewne wpływ także decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) z listopada 2019 roku o zmianie zasad tworzenia rezerw na pokrycie strat z tytułu ryzyka kursowego.
Po tych zmianach rezerwy na ryzyko kursowe, są tworzone tylko z dodatniego wyniku kursowego (powstaje gdy złoty się osłabia w stosunku do innych walut), a nie z całej nadwyżki przychodów nad kosztami NBP, co więcej usunięto z dotychczasowych przepisów przepis wyznaczający docelową wysokość tej rezerwy.
Wprowadzenie zmian tych przepisów, powoduje, że w kolejnych latach nie będzie już takich sytuacji, że NBP nie wykazuje w ogóle zysku, jego kwota może być wyższa bądź niższa ale będzie występowała corocznie.
Niezależnie od tych zmian w przepisach, działania zarządu NBP za 2021 rok należy ocenić bardzo wysoko, czego potwierdzeniem jest nie tylko bardzo wysoka wpłata części zysku do budżetu państwa ale także utrzymywanie wsparcie polskich przedsiębiorców poprzez odpowiednią politykę monetarną banku centralnego.
Obecny zarząd NBP pod kierownictwem prof. Glapińskiego trzeba docenić także za dynamiczny wzrost naszych rezerw walutowych, dzięki czemu ich wartość na koniec 2021 roku wyniosła blisko 150 mld euro, a w przeliczeniu na dolary amerykańskie blisko 170 mld USD (zdecydowanie wzrosły rezerwy w złocie, teraz NBP posiada blisko 230 ton złota).
Prezes Glapiński zapowiada, że do powiększonych za jego kadencji o połowę zasobów złota w ciągu najbliższych kilku lat, NBP chce dokupić przynajmniej 100 ton i magazynować je także w Polsce.
Konsekwencją tych wszystkich działań a także tego, że Polska jest zaliczana do kategorii krajów wysoko rozwiniętych, jest teraz to, że to my pożyczamy Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (MFW), a Bank Światowy (BŚ), prosi nas o podniesienie w nim naszego wkładu.