„Dokonał się drugi zamach na jego życie, tym razem inspirowany środowiskami, które nie mogą zgodzić się na głoszoną przez niego z jednoznacznością i mocą, wizją małżeństwa i rodziny, szacunkiem do ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci i głoszoną wszędzie godność osoby ludzkiej, stworzonej na Boży obraz i podobieństwo. To zdrada, ale także niesprawiedliwość i niewdzięczność, niestety również ze strony naszych rodaków” – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. z okazji święta Akademii Ignatianum.
W homilii arcybiskup powiedział, że kluczem do odczytania przypowieści Jezusa, ukazanej w Ewangelii, są niesprawiedliwość i niewdzięczność. Ich przyczyną była chciwość, która nie pozwalała rolnikom zapłacić gospodarzowi za plony z winnicy. Woleli oni zabić sługi, a potem samego syna gospodarza.
Te słowa odnoszą się do samego Jezusa. Józef, który został sprzedany, zapowiadał los Chrystusa. Niesprawiedliwość i niewdzięczność zatryumfowała, gdy uczeni w Piśmie postanowili zabić Pana. Jezus trzykrotnie zapowiadał śmierć i zmartwychwstanie, ale wskazywał, że będzie to także los jego uczniów. „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził” – mówił Zbawiciel.
– Takie są dzieje Kościoła, trwające ponad dwadzieścia wieków dzieje świadków Chrystusa. To także dzieje św. Jana Pawła II Wielkiego. Został on dotknięty drugą zdradą. Dokonał się drugi zamach na jego życie, tym razem inspirowany środowiskami, które nie mogą zgodzić się na głoszoną przez niego z jednoznacznością i mocą, wizją małżeństwa i rodziny, szacunkiem do ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci i głoszoną wszędzie godność osoby ludzkiej, stworzonej na Boży obraz i podobieństwo. To zdrada, ale także niesprawiedliwość i niewdzięczność, niestety również ze strony naszych rodaków – podkreślił. Zapytał ile w Polakach jest wierności wobec św. Jana Pawła II i wdzięczności za to, czego dokonał dla Polski i dla świata. Stwierdził, że te pytania musza także wybrzmieć pośród wspólnoty akademickiej.
Przywołał preambułę encykliki św. Jana Pawła II „Fides et ratio”, w której Ojciec Święty pisał, że wiara i rozum są dwoma skrzydłami. Na nich człowiek wznosi się do poznania prawdy. To Bóg zaszczepił w człowieku chęć poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego. Abp Marek Jędraszewski podkreślił, że Ojciec Święty miał głęboko w sercu zaszczepione pragnienie poznania tej prawdy i przez całe życie ją kontemplował. Pomagała mu w tym wiara i modlitwa oraz rozum, dzięki któremu prowadził refleksje filozoficzne. W „Pieśni o Bogu ukrytym” przyszły papież wskazywał na niezwykłe napięcie między wiarą i rozumem. Karol Wojtyła w „Pieśni o słońcu niewyczerpanym” błagał Boga: „O Panie, przebacz mej myśli, że nie dość jeszcze miłuje, przebacz miłości mej, Panie, że tak strasznie przykuta do myśli, że chłodnym myślom, jak nurt, Ciebie odejmuje i nie ogarnia płonącym ogniskiem” i prosił Stwórcę, by przyjął jego podziw.
Św. Jan Paweł II był świadkiem Jezusa, biorącym na siebie los swego Nauczyciela. Z tego wynikało jego wołanie: „Otwórzcie drzwi na oścież Chrystusowi!”. Na Placu Zwycięstwa Ojciec Święty jednoznacznie mówił, że człowiek nie może zrozumieć siebie bez Jezusa. Podczas pielgrzymek i wystąpień na wszystkich areopagach świata głosił Ewangelię. „I tak jestem wpisany w Ciebie nadzieją, poza Tobą istnieć nie mogę” – pisał św. Jan Paweł II. – Wznosił się do Boga na skrzydłach wiary i rozumu, by móc Boga coraz bardziej poznawać i kontemplować i w świetle wzrastającej w nim miłości do Boga, patrzeć na człowieka oczyma Boga. Stąd jego miłość do chorych i cierpiących, do dzieci i młodzieży, która garnęła się do niego, mimo że stawał się coraz bardziej cierpiący i niedołężny. Młodzi wiedzieli, że on ich naprawdę kocha i dlatego od nich wymaga, mimo że świat obiecuje im wolność, w której wszystko można – podkreślił arcybiskup. – Niestrudzenie walczył o godność miłości małżeńskiej i rodzinnej, o prawdziwą miłość, gdzie bezinteresowność i ofiara z siebie stają się podstawowymi cechami – dodał. Papież uczył także patriotyzmu i miłości do ojczyzny, czego wyraz dał w poemacie „Myśląc ojczyzna”.
Arcybiskup podkreślił, że papież był człowiekiem preambuły encykliki „Fides et ratio”, człowiekiem głoszonej przez siebie prawdy. W dziele „Osoba i czyn” św. Jan Paweł II pisał, że osoba spełnia się poprzez czyny moralnie dobre, polegające w swej istocie na posłuszeństwie wolności obiektywnej prawdzie o wartościach, o których mówi jej prawe sumienie. Arcybiskup powiedział, że rdzeń posługi piotrowej papieża stanowił Jezus Chrystus i Jego prawda. W rozmowie z André Frossardem św. Jan Paweł II powiedział, że zdanie z Ewangelii które chciałby przekazać ludziom, gdyby miał wybrać tylko jedno, to: „Prawda was wyzwoli”. – Nas także dziś w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy wyzwoli tylko prawda o nim: proroku, którego dał nam Chrystus, by rozświetlał mroki naszych czasów – zakończył arcybiskup.
Po Mszy św. o. Tomasz Homa SJ podziękował abp. Markowi Jędraszewskiemu za przewodniczenie Eucharystii. – W sposób szczególny dziękuję za świadectwo, jakie złożyłeś wobec nas wszystkich i za moc, z jaką to czynisz – powiedział. Stwierdził, że skłania to zebranych do trwania w służbie wierności, rozświetlanej prawdą.
diecezja.pl